ponieważ żyjemy w czasach w jakich żyjemy i poziom frustracji rośnie z dnia na dzień ja też muszę swoją gdzieś wyładować i robię to właśnie tu. Będę pisać o rzeczach, które mnie denerwują, drażnią a jednocześnie będę zadawać pytania na które nie znajduję odpowiedzi licząc, że jeszcze ktoś z Was myśli tak jak ja i że nie oszalałam do reszty. To chyba świat oszalał!!!
środa, 24 października 2012
jakoś tak mi refleksyjnie...
Czasami mi się zdaje, że mi się nie zdaje Czasami myślę, że nie myślę Czasami też czuję, że nie czuję Często piszę, że nie piszę Często też widzę, że nie widzę Więc teraz zdaje mi się, że myślę co czuję I piszę to co widzę a nie mówię :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz